Mundurki

comatose

Czy w waszych szkołach obowiązują mundurki? Jeżeli jak to na jakich zasadach? No i jak wyglądają oczywiście?

aadelka

miałam w pierwszej klasie mundurki. jeśli można to tak nazwać. to były jakieś zwykłe kamizelki. beznadziejne ,kulkowały się po pierwszym praniu i kosztowały 50 zł.
teraz na szczęście z nich zrezygnowano.

Cadbury.

Nie. Skończyłam gimnazjum jeszcze zanim ministerstwo edukacji wpadło na ten pomysł, a w liceach obowiązek noszenia mundurków zależał od dyrekcji i nasza nieludzka dyrekcja ten jeden raz wykazała się całkiem ludzkimi odruchami - odpuścili nam.

spongy

mamy okropne jaskrawoniebieskie polary. Laughing

i tak nie noszę, bo mi się nie podobają. i nikt nie robi jakiejś afery. w szkole chyba tylko jakieś 10% ludzi nosi mundurki.

Antonina

na szczęście nie, chociaż w sumie fajnie by było, gdyby były jakieś fajne.

comatose

Mieliśmy mundurki. Były to kamizelki z jakiegoś śliwkowo-wiśniowego materiału, barwiące w praniu. Źle wspominam czasy mundurków. Taka szmata za pięćdziesiąt złotych? Bez przesady. Cieszę się, że już ich nie mamy.

Mariposa

Też mieliśmy mundurki... Byłam w ostatniej klasie gimnazjum jak ministerstwo wprowadziło to bezsensowne zarządzenie... Taki kawałek brzydkiej, niebieskiej szmatki za 50 zł... Schowałam go w szafie na pamiatkę... Żeby w przyszłości sobie powspominać stare, gimnazjalne czasy.

Yen

mamy cały czas mundurki; kamizelka w blizej niepkreślonym kolorz, na zamek. Ma poręczne kieszenie, dobrze sie w nim sciągi chowa xd.

infantylna

Ahhh, nasza dyrektorka gimnazjum sądzi, że posiadając mundurki jesteśmy taaaacy światowi.

W teori je mamy. Są to takie bluzy... granatowe. Z odpinanymi rękawami. Na zamek. Mają malutkie, białe logo G21.
Na lato są T-Shirty, granatowe albo szare.

Co do bluz... yy.. wyglądają jak stare dresiki żula, powyciągane i wiecznie nieświeże - nawet po praniu.

Materiał z jakiego zostały zrobione T-Shirty jak i bluzy nie przepuszcza powietrza.

Nienawidzę ich.
Nie chodzę w nich. Wolę nosić stonowane ubrania i w razie czego mówić, że co to za różnica czy mam szarą koszulkę z G21 czy szarą koszulkę z kwiatkiem?

Foszek · Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

Gdy zrobili przymus noszenia mundurków, u nas w szkole rzecz jasna zostały wprowadzone. Gdy ten przepis został zniesiony, u nas w szkole mieli zadecydować rodzice. Oni podjęli decyzję o NIENOSZENIU, bogu dzięki! Więc w szkole nie mam mundurków. Osoby, które są skąpo ubrane, dostają XD

Eruanriel · Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów

W gimnazjum mieliśmy mundurki, takie ohydne granatowe kamizelki, wielkie jak worki na ziemniaki, w których wyglądało się jak dzieci wojny. W liceum już na szczęście nie mamy, ale za to są identyfikatory