Forum www.biszkoptoweserca.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Łatwo u Was o zaufanie?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.biszkoptoweserca.fora.pl Strona Główna -> zaufanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Senteur.



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:46, 21 Sty 2009    Temat postu: Łatwo u Was o zaufanie?

Czy szybko ufacie innym, czy może potrrzebujecie dużo, dużo czasu?
Wydaje Wam się, że inni Wam ufają, czy może nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
comatose
la petite bourgeoisie


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:18, 21 Sty 2009    Temat postu:

ja potrzebują ogrom czasu. kiedyś byłam naiwna i ufna, teraz jestem nieufna aż do bólu. niektórzy mówią, że to chore. no to w takim razie może faktycznie jestem chora? poprostu zrobiłam się ostrożna i tyle. bo nie chcę się znowu przejechać.

a inni nie mają powodów by mi nie ufać. jeżeli coś mi powiesz, raczej nie powędruje to dalej. często słucham historii znajomych no i staram się dawać rady. nie zawsze jednak mogę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonina
I less than three you.


Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: sprzed monitora.

PostWysłany: Śro 12:48, 21 Sty 2009    Temat postu:

bardzo łatwo przywiązuję się do ludzi.
jestem straaasznie naiwna.
wydaje mi się, że wszyscy są tacy przyjaźni, że wszystkim można ufać, wszystkich traktuję jakbym znała od pół wieku.
żałosne, ale inaczej nie potrafię.
wiara w ludzi, po prostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Precelka



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:53, 23 Sty 2009    Temat postu:

Otóż tak:
Musze znać odpowiednio długo znać osobę której mam coś powiedzieć ( min. 1 rok), nie każdemu kogo znam ufam ponieważ niektórzy to ogromne paple i wolę nie mówić bo już cała szkoła o tym wie ;/.

A inni ufają mi bezgranicznie ,bo wiedzą że ja nikomu nie powiem taka jakby tajemnica ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spongy



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: sosnowiec.

PostWysłany: Sob 18:52, 24 Sty 2009    Temat postu:

raz komuś zaufałam, ale okazało się, że to błąd. dlatego od teraz nikomu nie ufam. niektórzy mówią, że to puste słowa, ale nie w moim przypadku. ale tak jak Precelce, mnie ufają, bo wiedzą, że nie jestem plotkarą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senteur.



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:45, 28 Sty 2009    Temat postu:

a ja nie jestem plotkarą (?) , ale i tak mi nie ufają, tak myślę.
po części to też dlatego, że ja innym też raczej nie ufam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aadelka
Stop and wait a sec.


Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Suwałki

PostWysłany: Śro 20:25, 28 Sty 2009    Temat postu:

w sumie to tak u mnie nie za łatwo. ale nie jest jakoś strasznie trudno. potrafię wyczuć jeśli ktoś ma złe intencje. no ale w sumie nie zawsze ;d
wydaje mi się,że ludzie mi ufają ,staram się być lojalna ale każdy popełnia błędy Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariposa
Don't worry, be happy


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy OZZ

PostWysłany: Śro 20:53, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ciężko u mnie jeśli chodzi o zaufanie... Muszę kogoś bardzo dobrze poznać zanim zaczne mu ufać. Myślę natomiast że mnie ludzie ufają. Często ktos mówi mi różne sekrety itp. bo wiedzą że nigdy się nie wygadam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadbury.
save my life by playing rock'n'roll


Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:21, 30 Sty 2009    Temat postu:

Tak naprawdę nie ufam prawie nikomu. Wyjątkiem jest moja mam i najlepsza przyjaciółka. Prawda jest taka, że nie mówię zbyt dużo o sobie, bo tego nie potrzebuję. Jestem w stanie poradzić sobie sama i nie muszę się innym żalić z moich problemów. Mimo to wiem, że tym dwóm osobom mogę powiedzieć wszystko, jeśli tylko będę tego potrzebować.

Nie jestem plotkarą, jeśli powierzy mi się jakąś tajemnicę, to można mieć pewność, że nikt inny się o tym nie dowie. Poza tym, jest chyba dobrą i wyrozumiałą słuchaczką. Dlatego też często staję się powierniczką sekretów. Nie tylko moja przyjaciółka mi się zwierza, ale też koleżanki i koledzy. Wiedzą, że ich nie wyśmieję, ale postaram się doradzić, albo pocieszyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.Clea



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:27, 30 Sty 2009    Temat postu:

Mnie można zaufac. Ale zanim ja powierzę komuś coś, co ma dla mnie dużą wartośc (na przykład tajemnice), muszę wiedziec na 101%, że to zostanie w głowie tylko tej jednej osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon



Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:16, 05 Lut 2009    Temat postu:

Potrzebuję naprawdę dużo czasu, aby komuś zaufać.
Zdaje mi się, że jestem osobą, której można zaufać, ale nie mi tu oceniać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vestelle.



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: tarnów. <33

PostWysłany: Nie 19:30, 15 Lut 2009    Temat postu:

Czasem potrzebuje kilka lat, żeby komuś zaufać.
Jestem bardzo małostkowa i każde przewinięcie jest brane pod uwagę.
Ale są osoby, które sobie na nie zapracowały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fluff_oO



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:41, 15 Lut 2009    Temat postu:

Jestem absolutnie nieufna, nie ufam ludziom ot tak, na 'piękne oczy'.
Zostać moim przyjacielem jest naprawdę trudno, ale myślę, że warto. Bo cierpliwie słucham, doradzam, nie plotkuję i coś, co do mnie trafi nie zostanie wykorzystane przeciwko tej osobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonny.



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:56, 20 Lut 2009    Temat postu:

Kiedyś - praktycznie we wszystkich widziałam osobę, której mogłam zaufać. Byłam głupia, naiwna i najwyraźniej nie wiedziałam dokładnie, co oznacza słowo zaufanie.
Teraz jest inaczej. Jestem osobą, zazwyczaj, nieufną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yen
Wind of change.


Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:54, 21 Lut 2009    Temat postu:

Nikomu do końca nie ufam. Bo każdy moze mnie zranić, skrzywdzić. Nie jest tak, że myślę o tym cały czas. Ale są momenty i sytuację, kiedy zawodzi całe zaufanie, które, jak sądziłam, miałam dla danej osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.biszkoptoweserca.fora.pl Strona Główna -> zaufanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin