pamiętnik.

spongy

nie wiedziałam gdzie powinnam wstawić ten temat, ale stwierdziłam, że najlepiej będzie wkleić w 'zaufanie'. w końcu pamiętniki są rzeczą, której ufamy.

prowadzicie pamiętnik?
ja prowadzę. pozwala mi to uporządkować moje myśli. ba, uważam, że pamiętnik jest jedyny godny zaufania. mój nawet został nazwany wdzięcznym imieniem Wolfgang Smile

comatose

Prowadzę, ostatnio internetowy. Jednak mam zapisaną połowę normalnego zeszytu. Bardzo mi to pomaga, wyżywa się troszeczkę. Na sercu od razu lżej. No i przede wszystkim fajnie sobie poczytać o swoich problemach, które mieliśmy kiedyś, naprawdę jst kupa śmiechu.

Cadbury.

Jako takiego pamiętnika nie prowadzę.
Mam jednak zeszyt i jeszcze stertę luźnych kartek, na których notuję różne rzeczy, niekoniecznie związane bezpośrednio ze mną, w formie piosenek i wierszy, czasem opowiadań. Czasem to zdarzenia, w których brałam udział, czasem własne refleksje i przemyślenia, a czasem coś zupełnie abstrakcyjnego, co akurat ułożyło się w mojej głowie, wszystko to zamknięte w kilku wersach. I choć tworom tym do ideały jest bardzo daleko, to jednak jestem z nich dumna, bo to w jakimś stopniu moja dusza przelana na papier, jakaś forma pamiętnika, choć brakuje w niej konkretnych wydarzeń i problemów. Jest za to mnóstwo innych rzeczy, które cenię w życiu.

aadelka

Prowadzę pamiętnik, bo lubię mieć moje myśli w jednym miejscu. Poza tym czasami nie mam możliwości się komuś z czegoś zwierzyć i pamiętnik pomaga. ;)
Zapisuję w nim wszystko na co mam ochotę. Ulubione cytaty, przemyślenia, relacje, opisy.

Antonina

również prowadzę, od wielu lat.
lubię to, mogę się wyżalić, powiedzieć wszystko, a za kilka lat poczytać to i znów się wzruszyć. genialna rzecz.

bezbarwna

Pisze. Od 6kl. Uwielbiam, choc pisze coraz rzadziej. Kocham je, ale niestety nie moge pisac w nim wszystkiego, bo mam ciekawskiego brata :/

Vestelle.

Prowadzę pamiętnik internetowy, oraz taki w świecie realnym.
Zainspirowała mnie do tego Bridget Jones.
Bardzo mi to pomaga, bo tam mogę wylać swoje myśli.
Oczywiście, nigdy nie będzie tak, że cały ten chaos w mojej głowie znajdzie się na papierze.
Niestety, jest to nie możliwe.
Ale i tak mi to pomaga.

Yen

Nie prowadzę; zawsze chciałam, zawsze miałam do tego słomiany zapał. Przestawałam pisać po tygodniu, dwóch.

bonny. · Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Prowadzę pamiętnik, już trzeci.
Mogę się tam wypisać na każdy temat, gdy mam jakikolwiek humor, jak czuję się szczęśliwa lub zdołowana. Piszę tam różne pierdoły, przemyślenia, wspominam przyjemne zdarzenia, wkładam jakieś dzińdziboły.
Genialny.

infantylna

Od 4 klasy podstawówki prowadzę pamiętniki ;d
Nie umiałabym bez tego żyć. To jest miejsce, gdzie mogę bez konsekwencji napisać wszystko co czuję - nawet jeśli te uczucia są tylko przelotne. Mogę tam opisać co mi w głowie siedzi, nikogo przy tym nie raniąc.

Obecnie zapisuję już chyba 7 notatnik ^^

Takie zeszyty-pamiętniki są wspaniałą pamiątką ;)

Foszek · Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

Może i są fajną pamiątką, ba! NA PEWNO są, jednak ja nie lubię.
Kilkakrotnie próbowałam, jednak nie sprawia mi to satysfakcji.
Nie jest mi lżej, gdy moje myśli wyrzucę na papier.

Mariposa · Wysłany: Pon 17:54, 02 Mar 2009 Temat postu:

Kiedyś pisałam, ale odkąd przeczytał go mój "kochany" braciszek to mi się odechciało...

Milenn · Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów

Prowadziłam gdy miałam 11 lat.
Obecnie brak czasu i chęci.
Choć czasami gdy mam dość samej siebie zapisuję gdzieś własne myśli. Dwa dni później wyrzucam do śmieci.

Eruanriel · Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów

nie prowadzę, nie mam cierpliwości ni czasu. Chociaż w sumie czas mam, ale leniwa jestem okrutnie ;p czasami, kiedy czuję wyjątkowy natłok myśli, wylewam je do notatnika i usuwam. To tak jak myślodsiewnia ;]

Deszczowa...

Parę razy próbowałam, ale na napisaniu daty się kończyło, bo nie umiem pisać. Po paru próbach, się wkurzam i zeszyt pozostawał jako brudnopis.